Pijane Literaki, anagramator?

Warto spisywać wszystko na bieżąco, żeby nie zapomnieć, co ciekawego wydarzyło się danego dnia.

Inaczej słowa nam uciekną i będzie bardzo ciężko ponownie ułożyć z nich ciekawą treść.

Sobota zapowiadała się świetnie – mnóstwo ludzi na głównej ulicy miasta, co gwarantuje niezłą zabawę, a przede wszystkim spore zyski. Wiadomo – im więcej ludzi, tym więcej pieniędzy.

Chociaż to nie reguła.

Zdarzają się imprezy, kiedy pijani ludzi próbują wchodzić do klubu albo kiedy w trakcie imprezy idą na stację, kupują setkę, piją za stacją i wracają kompletnie pijani.

Rozmawiają, a niekiedy naprawdę dzieją się dziwne rzeczy. Ludzie na przykład w środku nocy wyjmują scrabble… I grają.

To niesamowity widok – pijani ludzie, którzy grają na ulicy w scrabble. Beż użycia anagramatora!

I co więcej, anagramowanie im wychodzi całkiem nieźle.

Ostatnio odkryłam coś ciekawego, ktoś się pomęczył i skatalogował wszystkie słowa z języka polskiego z którego można ułożyć anagramy. Dużo pracy, pewnie na tym nie źle zarabia. Nie trzymam w napięciu… ten serwis od anagramów to

https://anagramy.pl

a lista wszystkich możliwych słów… z języka polskiego, z których to da się ułożyć przynajmniej jeden anagram jest tu:

https://anagramy.pl/anagram-lista-slow

anagramy

Wrócę do tematu… Rozumiem oszczędności i tak dalej… Ale z perspektywy normalnego człowieka wygląda to nieco dziwnie.

Doprawdy jakby wydanie 50 złotych w klubie to był wielki problem.

No ale cóż. Są i tacy.

Panowie od scrabbli, a może byli to miłośnicy kurnika?

Nie wiem.

Próbowali oczywiście wejść do klubu i dobrze się bawić.

Niemniej jednak nie udało im się to.

Byli delikatnie mówiąc, zbyt pijani. No cóż… Tym razem im się nie udało.

Może poszli do innego klubu? A

może po kolejną butelkę wódki? Kto wie…

A może po prostu znowu odpalili swoje gry i układali słowa na czas. Kto wie…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *